junoo 3 Zgłoś Napisano 11 Październik 2014 (edytowane) Nietypowo się przedstawię, bo od razu w wątku zwierzaków, ale jak mogę inaczej, skoro tworzymy jedno stado? Jestem Justyna, urodziłam się w 1992roku na Orawie. Obecnie mieszkam i studiuję weterynarię w Lublinie. Mój świat zawsze się kręcił wokół zwierząt, więc w domu przewinęły się żółwie, rybki, myszki, szczury, króliki, koty, psy, koszatniczki, chomiki...Nie będę zanudzać historią każdego z nich, a uwierzcie, że pamiętam każdą, więc mogę długo xDOgraniczę się i przedstawię tylko obecny skład:Zacznę od wyjątkowego, wymarzonego, najwspanialszego psa na świecie Arona :)Urodził się 6 kwietnia 2008 roku w hodowli Bastusiowa Ferajna jako najciemniejszy w miocie PONek.Odczekałam swoje, jeżdżąc i odwiedzając go w hodowli. W końcu przyjechał do mniekudłaty maluch o zapachu świeżego chlebka :)Z miesiąca na miesiąc robił się z niego coraz większy i dojrzalszy pies...pierwsza zima...po zimie zaczęły się kołtuny... masa kołtunów... a Aron nie miał cierpliwości do szczotkowaniapo każdym spacerze w wiosenną pluchę trzeba było zrobić kąpielmama narzekała na piach i błotono i doszło do zamachu na psie futro...po czym okazało się, że po zamachu pies się wybielił... i tak już zostało :(Teraz już regularnie się strzyżemy, bo zauważyłam, że Aron czuję się dużo lepiej w krótkim futrze.Jest mu tak lekko i radośnie, a futro go bardzo rozleniwiało i zimą utrudniało spacerowanie. A tu zdjęcie z dzisiejszego spaceru :) Achh piękną mamy jesień :) Oprócz psiaka mieszkam z koszatniczkami. Dwie uratowane koszki przejechały Polskę w szerz, żeby ze mną zamieszkać.Koleżanka z Poznania wypatrzyła ogłoszenie w zoologu: "Oddamy 2 koszatniczki"Weszła zobaczyć, dlaczego sklep zoologiczny zwierzaki chce oddać, skoro w założeniu sklepu jest handel.Co się okazało? W klateczce siedziała chuda koszka z załzawionymi oczami i ślinotokiem, a obok biegała wesoło jej córka z któregoś z rzędu miotu.Chora samiczka była matką rozpłodową dla sklepu, a mała po prostu się nie sprzedała. Sklep, żeby się pozbyć problemu ogłosił promocję :/Koleżanka przygarnęła i poszła z biedactwem do weterynarza. Okazało się, że matula ma przerośnięte pierwsze trzonowce i trzeba je regularnie co kilka miesięcy skracać. Zabieg wykonano, a potem zaczęto szukać nowego domu.Tylko kto przygarnie staruszkę, którą trzeba regularnie zawozić do weta i płacić stówkę za narkozę i zabieg?I tak właśnie wylądowały u mnie :)Yerba - córeczka, szalony wypłosz, bardzo energetyczny i dożartyoraz jej matka spokojna i stateczna Guampa. 29 stycznia 2014r na Facebooku moja koleżanka umieściła zdjęcie szynszyla, szynszyla - psychopaty i socjopaty. Choć zwierz uroczy ma na koncie zamordowanie swojego współtowarzysza oraz ogolenie i pokaleczenie drugiego... Szukał domu, gdzie nigdy nikt nie będzie łączył go z innymi szylami, bo zwyczajnie ich nie toleruje. To szydercze spojrzenie ze zdjęcia mnie ujęło. Czułam, że skoro widzę to zdjęcie w dniu swoich urodzin to świat wysyła mi jakiś sygnał i nie mogę być obojętna. 12 lutego Rajtek zamieszkał u mnie i jest uroczym potworkiem :) Stado mamy liczne i wygląda na to, że to jeszcze nie koniec... Wczoraj zobaczyłam na facebooku ogłoszenie o Lucku, małym chomiczku z dużymi problemami. Nóżka pogryziona, oko na obumarciu :( Żal mi się go bardzo zrobiło. Wiele przeszedł i chyba pora, aby znalazł ciepły i spokojny kącik. Taki postaram się mu zapewnić. Tu wątek adopcyjny Lucka: http://forum.e-chomik.pl/topic/14038-szcz%C4%99%C5%9Bciarz-chomik-uratowany-przed-w%C4%99%C5%BCem/ Edytowane 11 Październik 2014 przez junoo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Paula. 106 Zgłoś Napisano 11 Październik 2014 Przepiękny pies, naprawdę mnie zauroczył :wub: Koszatniczki i szynszyla też przepiękni! Ostatnie zdjęcie jest mega! :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kasiulka345 6 Zgłoś Napisano 11 Październik 2014 Jakie sliczne zwierzaki :) i już wiemy u kogo zamieszka Lucuś:) pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Risa 695 Zgłoś Napisano 11 Październik 2014 Oooo.. PON'ek :D Jak u Arona z charakterkiem, bo słyszałam, że bywają ciężkawe? :) Szylek też fajny :) A co do kosztaniczek.. nigdy nie umiałam ich odróżniać między sobą xD Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
junoo 3 Zgłoś Napisano 11 Październik 2014 Przepiękny pies, naprawdę mnie zauroczył Koszatniczki i szynszyla też przepiękni! Ostatnie zdjęcie jest mega! dziękujemy :) Jakie sliczne zwierzaki i już wiemy u kogo zamieszka Lucuś pozdrawiam pozdrawiamy również :D Oooo.. PON'ek Jak u Arona z charakterkiem, bo słyszałam, że bywają ciężkawe? Szylek też fajny A co do kosztaniczek.. nigdy nie umiałam ich odróżniać między sobą xD haha dokładnie, charakter ciężkawy ale ja chciałam psa, który strzeli fochem i nie będzie ślepo posłuszny, więc mi pasuje ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
najka 245 Zgłoś Napisano 11 Październik 2014 Witaj Justyna. :) Fajne masz stadko. I wielkie serce dla maluchów. To lubię i szanuję. :) Fotka Arona z rozwianymi uszami na śniegu - świetna. Tak jak i szylkowa podczas turlanka. :) Koszatki też wyglądają na szczęśliwe. Lucek ma niesamowite szczęście, że trafił pod Twoje opiekuńcze skrzydła. Mam nadzieję, że dacie radę. Tu jest wątek mojego Kajtusia, chłopczyka z pogryzionym oczkiem. W wątku jest trochę o leczeniu - oczko, mimo że go prawie nie było, udało się uratować. Może coś się przyda? Mój wet wpadł m.in na pomysł wykorzystania do zakrapiania oczka wersenianu z probowek... Jakby co, mam zapisane gdzieś jego leczenie. http://forum.e-chomik.pl/topic/7730-pogryziony-maluch-kajtek/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Joanna Ch. 205 Zgłoś Napisano 11 Październik 2014 Super że bierzesz tego biedaka :) Nie wiedziałam że szynszyle w ogóle bywają agresywne i że nawet do tego stopnia... I jaki jest ten szylek przychopata wobec ludzi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
junoo 3 Zgłoś Napisano 11 Październik 2014 Witaj Justyna. :) Fajne masz stadko. I wielkie serce dla maluchów. To lubię i szanuję. :) Fotka Arona z rozwianymi uszami na śniegu - świetna. Tak jak i szylkowa podczas turlanka. :) Koszatki też wyglądają na szczęśliwe. Lucek ma niesamowite szczęście, że trafił pod Twoje opiekuńcze skrzydła. Mam nadzieję, że dacie radę. Tu jest wątek mojego Kajtusia, chłopczyka z pogryzionym oczkiem. W wątku jest trochę o leczeniu - oczko, mimo że go prawie nie było, udało się uratować. Może coś się przyda? Mój wet wpadł m.in na pomysł wykorzystania do zakrapiania oczka wersenianu z probowek... Jakby co, mam zapisane gdzieś jego leczenie. http://forum.e-chomik.pl/topic/7730-pogryziony-maluch-kajtek/ O, widzę, że działasz dla FO. Znam Pawła od kilku lat :) Trzymam za Was kciuki. Widziałam fotki oczka Kajtusia, wydaje mi się, że to zupełnie różne przypadki. Oczko Lucka jest po wylewie, podeszło krwią. Po czymś takim niestety oczko jest martwe. Super że bierzesz tego biedaka :) Nie wiedziałam że szynszyle w ogóle bywają agresywne i że nawet do tego stopnia... I jaki jest ten szylek przychopata wobec ludzi? wobec ludzi przyjacielski, choć nieufny na szczęście są smakołyki za które zrobi wszystko, nawet da się pogłaskać :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Faramuszka2803 3 Zgłoś Napisano 11 Październik 2014 Śliczny PONek, z takimi psiakami zazwyczaj problemy z kudłami są codziennością. Mam nadzieję, że twoje zwierzaczki odwdzięczają Ci się za Twoje dobre serce :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
5zy5zka 42 Zgłoś Napisano 11 Październik 2014 Witaj i tutaj junoo :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
junoo 3 Zgłoś Napisano 11 Październik 2014 Śliczny PONek, z takimi psiakami zazwyczaj problemy z kudłami są codziennością. Mam nadzieję, że twoje zwierzaczki odwdzięczają Ci się za Twoje dobre serce :) Jeżeli mówisz o kołtunach - to owszem... Ale jeśli myślisz o linieniu, to zaskoczę. PONy nie linieją :D Witaj i tutaj junoo :D O! Miło spotkać kolejną znaną mi osobę :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maxishine 21 Zgłoś Napisano 12 Październik 2014 Jak to się stało że z dogo wylądowałaś tutaj? :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Calluna 168 Zgłoś Napisano 12 Październik 2014 To chyba naturalne, po tym jak junoo zdecydowała się na adopcję chomiczka :) Super stadko! Zdrówka dla Lucjana :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kasiulka345 6 Zgłoś Napisano 12 Październik 2014 dasz jakieś zdjęcie Lucka? prosimy ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
junoo 3 Zgłoś Napisano 12 Październik 2014 Jak to się stało że z dogo wylądowałaś tutaj? :D ja jestem na kilku forach ;) ale ostatnio wpadłam na ogłoszenie o Lucku i wylądowałam tutaj :D hah i kolejna znajoma znaleziona, super! To chyba naturalne, po tym jak junoo zdecydowała się na adopcję chomiczka :) Super stadko! Zdrówka dla Lucjana :) dziękujemy :D dasz jakieś zdjęcie Lucka? prosimy ;) Lucek jeszcze u mnie nie mieszka, ale jak tylko będzie u mnie zrobię małą sesję :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
najka 245 Zgłoś Napisano 12 Październik 2014 Mam nadzieję. :) Kiedy się go spodziewasz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Antiba 122 Zgłoś Napisano 12 Październik 2014 Świetne stadko :DI ten wybielały pies... jak bardzo się zmieniał na przestrzeni czasu :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miryal 166 Zgłoś Napisano 12 Październik 2014 Wspaniały temat, wspaniałe zwierzaki, wspaniała Ty! :) Cieszę się, że Lucek jedzie do Ciebie i również czekam na zdjęcia malucha. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
5zy5zka 42 Zgłoś Napisano 12 Październik 2014 Hahaha widzisz junoo wszyscy z różnych for Cię śledzą, nie uciekniesz nam! :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
junoo 3 Zgłoś Napisano 13 Październik 2014 (edytowane) Mam nadzieję. Kiedy się go spodziewasz? Wszystko wskazuje, że dzisiaj po 13stej go odbiorę :) Świetne stadko I ten wybielały pies... jak bardzo się zmieniał na przestrzeni czasu haha dziękuję :) Wspaniały temat, wspaniałe zwierzaki, wspaniała Ty! Cieszę się, że Lucek jedzie do Ciebie i również czekam na zdjęcia malucha. Okazało się, że mieszkamy na sąsiedniej ulicy, więc właściwie nie jedzie a idzie :P Hahaha widzisz junoo wszyscy z różnych for Cię śledzą, nie uciekniesz nam! :D zabrzmiało przerażająco ;) hahaha xD Edytowane 13 Październik 2014 przez junoo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
5zy5zka 42 Zgłoś Napisano 13 Październik 2014 I jak szczęściarz w nowym domu? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
junoo 3 Zgłoś Napisano 13 Październik 2014 (edytowane) Lucek jest już u mnie! Bida z niego straszna :c Wszystko musi być tak ustawione, żeby mógł przejść dookoła. Mam zwyczaj, że domki daję do kąta i zwierzaki dawały rade się przecisnąć miedzy szybką a domkiem. On nie daje rady. Wlazł, a potem skrobał w domek z minką "pomocy :c". Sianko zawinęłam w kuleczkę, bo jak przeszedł po nim tak ryjąc to się otrzepywał i nie podobało mu się. Moje wcześniejsze chomiki skubały sianko, może i on się skusi :) Oczko to właściwie jeden strup, dookoła łysy. Uszko po tej stronie trzyma położone, ale momentami je stawia, więc wydaje mi się, że to z bólu a nie uszkodzenia nerwu. Nóżkami nie wlecze, ale ma coś na wzór tiku nerwowego. Tak nimi mimowolnie zarzuca do góry. Raz jedną raz drugą. Zauważyłam, że jak coś go zaciekawi to tik ustępuje :) Na szyi i ma ranę, pozostałość po wbijającym się pręcie. Wygląda jakby ktoś mu chciał gardło poderżnąć. Echh biedactwo, przeszło naprawdę przerażające męczarnie. Jestem pełna podziwu, że mimo to ma wolę życia i jest radosnym chomikiem. Martwiłam się o jego jedzenie. Daria mówiła, że nie chce twardego i karmiła go gerberami. Ja do miseczki dałam mu po 1 kawałku różnych smacznych kąsków, żeby zbadać jak to z nim jest. Najpierw żuł sobie jagódkę goi, w sumie miękkie i słodkie to nic dziwnego, ale potem sięgnął po płatka kukurydzianego! Przednie łapki zawiesił na miseczce opierając się brzuszkiem o jej brzeg, dzięki czemu wyłączył tylne łapki złapał wielki kukurydziany płatek i obracając w łapkach jadł z apetytem :D Bardzo byłam wtedy z niego dumna! Czyli, nieprawdą jest, że je tylko papki :) Potem widziałam, że chrupie płatek groszku. Widzę, że dobrze mu się chrupie coś co jest płaskie, cienkie. Trzeba będzie w takim razie coś takiego poszukać. Tutaj fotki oczka, nie wiem czy wrzucać w kodzie... Może lepiej w linku z uprzedzeniem o ich drastyczności. http://i60.tinypic.com/14jca68.jpg http://i61.tinypic.com/347i5on.jpg Na tym zdjęciu widać jak zarzuca nóżką: http://i62.tinypic.com/2d17pmh.jpg Edytowane 13 Październik 2014 przez junoo 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
5zy5zka 42 Zgłoś Napisano 13 Październik 2014 Brawo dla Lucka za chęć normalnego jedzenia i ogromną wolę życia! Teraz może być już tylko lepiej :wub: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kasiulka345 6 Zgłoś Napisano 13 Październik 2014 Podziwiam, że podjęłaś wyzwanie i życzę dalszych postępów (w jedzeniu) Lucky`emu i tobie wytrwałości przy tym szkrabie ;) no i oczywiście zdrówka :) pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
najka 245 Zgłoś Napisano 13 Październik 2014 (edytowane) Płatki zbożowe są płaskie. :) I fajnie się je chrupie. Lucuś, wszystkiego najlepszego! Edytowane 13 Październik 2014 przez najka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach