Zack

Hehe :* To chyba ser żółty ;) Ale słodka :wub:

On ma czerwone oczy? Chyba jestem daltonistą xD Aż mnie nachodzi chęć na syryjskiego :P Świetny jest ! :wub:

:o :( :notfair:

:wub: :P zhrópiem ! :D

Ostatnio miałem niemałe problemy z Internetem :/ Eve robi się bielutka!! Nastąpiło to w przeciągu 5 dni dosłownie :P Kilka fotek, najpierw te starsze, których nie wstawiłem i na końcu nowsze (świeżutkie, jeszcze cieplutkie ;) ) (nie wyszło :blush: ) i... nowsze: (bardzo trudno mi się je robiło. Tylko 2, bo poszła spać i nie chciałem jej męczyć) Z nudów :D

Chyba o to chodzi xD

Nowe zdjęcia z samego rana: "No co?!" (To mi się bardzo podoba :wub: ) Myju, myju ;) Zamyślona dama. :P

Zaraz odbędzie się bardzo ważna ceremonia! Musze sprawdzić czy to samczyk, czy samiczka :D Niestety Pani w zoologicznym nie rozpoznała :/ EDIT: NA 90 % to jest SAMICZKA! :) Następnym razem sprawdzę za tydzień ;) (dla pewności)

Jaki fajniutki :) Aż chce się go chwycić i rozpieszczać :D

Dziękujemy! :) :3 Udało mi się rano pstryknąć kilka zdjątek. W nocy musiała nieźle wariować, bo wszędzie leżą łupiny słonecznika, ziarenka, proso, piasek, wszystko pozakopywane! Gothi taki nie był :D OMNOMNOMNOMNOM

Jaka fajna! Troszkę śmieszna :) ^_^ :D

O nie... :( Współczuję Ci bardzo... 3maj się...

Udało mi się zrobić kilka fotek. Chomik jest coraz bardziej ufny, ciekawski, obserwował mnie wczoraj od 20:00 do około 23 :D Kręciła się w kołowrotku jak szalona (od razu załapała o co chodzi), kąpała się w piasku, skakała po "grzybkach" z drewna (trzy grzybki: 1 mały, 2 większy i 3 największy). Jest bardzo, bardzo energiczna i póki co tylko liże ;) Kołowrotek to moje życie! :3 Nie wiem czemu widać na tym zdjęciu czerwoności o.O Może dlatego, że mam na sobie czerwoną bluzę ;) Co prawda nie są najlepsze, bo robione telefonem ( 5 megapixeli), a chomiczek jest naprawdę bardzo ruchliwy. Za jakieś 3 dni wrzucę lepsze :)

Cześć wszystkim! Jako, że jasno beżowy chomik syryjski trafił już pod dobrą opiekę, tak jak i dżungar perłowy (ktoś mnie ubiegł :P), to z ciekawości wybrałem się do najbliższego sklepu zoologicznego (nie miałem zamiaru kupować chomika w zoologicznym, chciałem adoptować). W małym akwarium spała sobie, sama jedna, mała chomiczka dżungarska. Pomyślałem, że klatka stoi pusta w moim pokoju prawie miesiąc, więc bardzo chciałem ją do niej przenieść. Kiedy tylko dotknąłem szyby akwarium, ona podeszła i stanęła na tylnych łapkach. Była taka żywa :P TO JEST SAMICZKA :) I... Od razu ją kupiłem :) Mam ją u siebie i nazwałem ją (z pomocą innej osoby) Eve [czyt. Iwi]. Możliwe, że pisze się to Evie ;) I pierwsze zdjęcie (więcej na razie nie mam, bo nie chcę jej stresować) : Jutro wstawię kilka :) Już się zadomowiła i śpi... w kokosie :P Jest już ciemno... 18:17... ach... w wakacje to się jeszcze tyle rzeczy robiło przed zachodem... :/ Depresja po prostu :D [EDIT: Czemu od kilku tygodni mam wciąż 244 posty xD]